niedziela, 22 maja 2016

Wrocław, polish coffee time

Dzisiaj post po polsku, matury dawno za mną. Poszły całkiem nieźle. Niedługo czeka mnie trochę podróżowania, wszystkie udane i mniej udane zdjęcia będę wrzucać tutaj. 
Mam nadzieje, że przypadną Wam do gustu i poznacie trochę lepiej mój styl.

W każdym razie, maraton maturalny się skończył, czas wyzwań nadchodzi.
Pozytywna energia dominuje.
Do zobaczenia. 
Alicja

SNAP: @aaliz3















                               SNAP: @aaliz3

sobota, 30 kwietnia 2016

finally, I finished my high school

Hey you, 
I dont have much to say today. Idk why.
These pictures were taken yesterday. 

I am so happy because we ( I mean me and Victoria ) graduated yesterday.
But I know my Abitur ( final high school exam )  is starting on 4th of May. Thinking about it makes me nervous and stressed. And I realised that I have a lot to do amidst my college in Scotland etc.














leather jacket (black) primark jacket(pink) stradivarius leggings h&m dress (made in italy) bag h&m boot aldo

                          
 SNAP/INSTA @aaliz3

niedziela, 24 kwietnia 2016

Never forget to be yourself

Hey you, 

Yes, you. Stop being unhappy with yourself. You are perfect. Stop wishing you looked like someone else or wishing people liked you as much as they like someone else.




Stop trying to get attention from those who hurt you. Stop hating your body, your face, your personality, your quirks. Love them. Without those things you wouldn`t be you. And why you would you want to be anyone else? 




Be confident with who you are. Smile. It`ll draw people in. If anyone hates on you because you are happy with yourself then stick your middle finger in the air and say screw it. 




My happiness will not depend on others anymore. I have got my plan. I`m happy becuase I love who I am. I love my flaws. I love my imperfections. They make me me. 




And "me" is pretty amazing.

xoxo
Alicja


SNAP/INSTA @aaliz3

poniedziałek, 18 kwietnia 2016

Pigułki na chamstwo

Teoretycznie nie powinnam pisać tutaj takich rzeczy, ale z drugiej strony kto mi zabroni...mój blog.
Dzisiejszy post został zdeterminowany przez otaczających mnie ludzi. Ten post będzie bardzo chaotyczny, mam sto myśli na sekundę.





Chodzi o to, że gdzie się nie znajdę to poznam wspaniałych ludzi, spędzę z nimi niesamowite chwilę a dwa tygodnie później? co? nic.
Właśnie w tym problem. Bez wyjaśnień ludzie zaczynają Cię olewać. Znaczyłaś coś dopóki byłaś czymś nowym. Twoje miejsce zastąpią inne " nowe " osoby, ale tylko pozornie bo na ich miejsce znajdzie się ktoś inny.
I uwaga, nie mam złamanego serca, nie jestem nieszczęśliwie zakochana. Jest mi po prostu bardzo źle w otoczeniu w którym żyje, cały czas się zawodzę, cały czas się rozczarowuje. Zapytasz czym. Otóż ludźmi. Światem w którym żyje.






Może mam pecha, może ze mną jest coś nie tak, a może po prostu nie przywykłam do chamstwa, do dwulicowości, obgadywania. 
Chciałabym to zmienić, ale nie umiem. Dlatego piszę ten post. Jeśli to czytasz to proszę, zastanów się nad sobą, czy to co mówisz nie rani innych, czy to co robisz nie sprawi przykrości drugiej osobie, bo to że dla siebie nic nie znaczycie nie znaczy, że ktoś może nie wziąć sobie do serca tego co właśnie zrobiłeś/robisz/zrobisz...






Co mam więcej powiedzieć, mam nadzieje, że po przeprowadzce poznam lepszych ludzi lub przestanę się przejmować.




Dzisiaj życzę Wam tylko jednego, bądźcie dobrymi osobami. Dążcie do marzeń. I jeśli masz zły humor wyżyj się na blogu, w komentarzu, idź na siłownię, ale nie wyżywaj się na osobach które Cię otaczają.




Jeśli jesteś chłopakiem nie bądź arogancki, bo może właśnie dziewczyna z którą piszesz/gadasz wcale na Ciebie nie leci i traktuje Cię luźno, jako kumpla. Nie musisz jej traktować przedmiotowo. Ona i tak ma już wystarczająco dużo kompleksów. 





Chyba wariuje, może przejmuje się tak wszystkim przed zbliżającą się maturą...
Sama już nie wiem. POWODZENIA wszystkim !!!!

PS dzisiaj dodaje trochę starych zdjęć

Całuje,
Alicja


INSTA/SNAP: @aaliz3

sobota, 16 kwietnia 2016

Warszawa Warsaw




W poprzedni weekend byłam w Warszawie, odwiedzić moich rodziców oraz brata.
Niestety nie mam zbyt dobrego humoru aby opowiadać Wam cały mój wyjazd. Bardzo za nimi tęsknie i świadomość, że zobaczę ich dopiero po maturze przysporza mi łez.

Co więcej nie byłam tam tylko w celach "rekreacyjnych".
9 kwietnia miałam egzamin z angielskiego, który niestety okazał się znacznie trudniejszy niż przypuszczałam. Mam nadzieje jednak, że go zdam...

Żeby było śmieszniej i milej to miałam także pewne problemy z rekrutacją na studia. Szczęśliwie dla mnie, trafiłam na miłą obsługę. Dziewczyna z obsługi podpowiedziała mi co mam zrobić jeszcze raz.

Aplikacja wysłana. 
Mam nadzieje, że poprawnie.

Przykro mi, że tak zdawkowo piszę, ale chwilowo zbyt się stresuje i jestem w jednej wielkiej niewiadomej.

Wszystko opowiem Wam jak będzie po wszystkim.
Trzymajcie kciuki.
Trzymam kciuki za Was i za Wasze plany.




















Strasznie tęsknie za bratem.

Całuje,
Alicja


INSTA/SNAP: @aaliz3

wtorek, 5 kwietnia 2016

Run baby run


W ostatnich dniach "dopadła" nas piękna pogoda. Pod wpływem stresu przedmaturalnego, egzaminu z angielskiego, natłokiem nerwów i innych problemów... postanowiłam wrócić do swojej starej pasji jaką jest bieganie.




Za pewne wielu z Was próbowało biegać bądź wciąż biega. Wydaje mi się, że mój pierwszy dzień można zaliczyć do udanych ponieważ, udało mi się przebiec 7 km w niecałą godzinę.


czas: 00:52:50 
dystans: 7,24 km
średnia prędkość: 8,2 km/h
max prędkość: 16,1 km/h





Wiem, że jest to słaby czas, na taki dystans, zwłaszcza, że robiłam przerwy. Ale trening czyni mistrza, czyż nie? Mam nadzieje, że wrócę do formy i niedługo będę mogła pochwalić się lepszymi efektami. 

Co więcej, jest to genialny sposób na poprawę kondycji, odstresowanie i przemyślenie własnych spraw. Więcej napisze na ten temat w następnym poście.
Oderwijcie się na jakiś czas od facebooka, snapchata czy instagrama. 


Wstań. Nałóż buty. Idź pobiegaj.


Jeśli macie jakieś rady lub chcecie pochwalić się swoimi czasami to chętni poczytam o waszych dokonaniach!

Całuje,
Alicja

SNAPCHAT/INSTAGRAM: @aaliz3

niedziela, 3 kwietnia 2016

***


Po raz kolejny raz następuje ta sama sytuacja, przepraszam za brak aktywności, witam kwiecień.

Jak wiecie przede mną w najbliższym czasie matura i parę ważnych spraw. Nie chce na razie o niczym mówić, aby nie zapeszyć. Chociaż nie lubię przesądów i z zasady ich nie uznaje, opowiem Wam wszystko jak tylko nadejdzie odpowiedni moment!

Dzisiaj pokaże Wam parę inspiracji, możliwe, że uda mi się dodać jakieś moje zdjęcia, niestety na chwilę obecną mój telefon nie chce połączyć się z komputerem...

Notka krótka, po prostu chcę abyście wiedzieli, że o Was nie zapomniałam tylko po prostu nawał pracy sprawia, że nie jestem w stanie zrobić dobrych zdjęć ani napisać nic sensownego.

Całuje i ściskam mocno.
Powodzenia maturzyści, gimnazjaliści i szóstoklasiści. 











































INSTAGRAM/SNAPCHAT : @aaliz3